skip to main
|
skip to sidebar
emptying the ashtrays
piątek, 10 czerwca 2011
no, tak tutejsza biblioteka nie wygląda, ale jak na razie jest przyjemnie. plus: dzikie króliki wcale się nie boją, na porannej przebieżce widziałam cztery (i tylko ja się nimi podniecałam)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
►
2013
(12)
►
czerwca
(1)
►
kwietnia
(1)
►
marca
(2)
►
lutego
(4)
►
stycznia
(4)
►
2012
(99)
►
grudnia
(7)
►
listopada
(1)
►
października
(3)
►
września
(12)
►
sierpnia
(4)
►
lipca
(11)
►
czerwca
(6)
►
maja
(10)
►
kwietnia
(8)
►
marca
(10)
►
lutego
(12)
►
stycznia
(15)
▼
2011
(254)
►
grudnia
(15)
►
listopada
(16)
►
października
(17)
►
września
(17)
►
sierpnia
(15)
►
lipca
(18)
▼
czerwca
(27)
Bez tytułu
Bez tytułu
Bez tytułu
Bez tytułu
Bez tytułu
Bez tytułu
Bez tytułu
tak frida, znowu pada.
Bez tytułu
Bez tytułu
Bez tytułu
bardzo mnie to rozśmieszyło... made by susanna
Bez tytułu
cześć piękna dziewczynko 10 lat ode mnie młodsza.
Bez tytułu
Bez tytułu
Bez tytułu
Bez tytułu
Bez tytułu
Bez tytułu
Bez tytułu
I may never be happy, but tonight I am content. No...
Bez tytułu
Bez tytułu
dzisiaj słońce, lemoniada na dachu kulturhuset.
Bez tytułu
Bez tytułu
►
maja
(30)
►
kwietnia
(33)
►
marca
(24)
►
lutego
(30)
►
stycznia
(12)
►
2010
(84)
►
grudnia
(14)
►
listopada
(17)
►
października
(23)
►
września
(24)
►
sierpnia
(6)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz