poniedziałek, 6 grudnia 2010


trzeci dzień świętowania. ubieram się w co mogę, płaszcz z topshopu i kurtka z newlooka. zrobiłam trochę postanowień, niezależnie od stanu posiadania. pierwszy sukces: muffinki zrobione, zjedzone. jeszcze tyle brakuje mi do glamouramy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz