wtorek, 11 stycznia 2011







tydzień temu obiecałam sobie, że będę robić zdjęcia - tak dla siebie, żeby pamiętać. będą w polaroidzie, żeby nie było nudno. także niewiele nowego, codzienność i to co obok. tu są zdjęcia z weekendu w pisarzowicach, babcia bartka upiekła bułkę, kot spał też na piecu, lampki na każdym drzewku. z takim reżimem łatwiej zauważać otoczenie, conie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz