piątek, 4 lutego 2011




dzień drugi wypieków, nieco lepiej. w drodze do perfekcji pomoże kubek z miarkami, z którego jestem rada. nie będzie nauki, będzie czytanie. bartek przyniósł tulipany. to mnie cieszy.

2 komentarze:

  1. jak przyjedziesz to pieczemy babeczki, bez dyskusji!!

    OdpowiedzUsuń
  2. TAK. i zeżremy je przy jakimś dobrym filmie kostiumowym, proszę

    OdpowiedzUsuń