poniedziałek, 27 września 2010



tak tak, staczam się i robię sobie zdjenka w przebieralni. ALE! jedna z moich ulubionych szwedzkich dziewcząt też tak robi! ma lepszy aparat i fajniejsze stroje, ale i tak czuję się usprawiedliwiona. nietęgą mam minę.

(buty - river island, jegginsy - vero moda, no jedne mam tylko, sukienkotunika - a wear, knitwear - topshop, w zasadzie ubieram się w to samo, kurtka - ciuchland, zabrałam paukolinie, torba - pull&bear)

1 komentarz:

  1. ja cię oficjalnie rozgrzeszam, zdjeno piękne, a tego bloga nie znałam, weszłam, pogubiłam się w natłoku reklam, uh.

    OdpowiedzUsuń